:)

:)

20 marca 2014

U Babci i Dziadka - czyli istne szalenstwo :)

Hej hej Kochani :)
Dziś opowiem Wam jak wygląda Mój dzień u Babci i Dziadka, czyli jak to mówi maja Mamusia:
"... Rodzice wychowują, a Dziadkowie rozpieszczają..." ale Mamusia się na mnie nie gniewa, cieszy się, że jestem szczęśliwy, uśmiechnięty i zadowolony (no i tak wybawiony, że wieczorem zasypiam jak susełek).

Czasami jak Mamusia ma coś do załatwienia "na mieście" to podrzuca mnie do Babci i Dziadka ooooo ja się tak cieszę , że już na schodach nóżkami niecierpliwie przebieram kiedy to Dziadzia po mnie wyjdzie :)

Aaaaa bo mój Dziadek to ma kolekcję samochodzików - ja mówię, że ma buuuuuummmmm i normalnie nie wiem którego wybrać hihi tyle ich jest - ale Dziadzio pozwala mi się pobawić, podotykać i nawet pojeździć, bo przecież poznaję świat :)




















Zobaczcie, gdzie stoję hihi tak tak na parapecie...
I na stole... sobie siedzę ;)
Nie no ogólnie, co sobie wymyślę, tam Dziadzio podsadzi, posadzi, a jak nie to sam wejdę ;)


siedzę na stole :)

tak tak tu też na stole urzęduję :)

Parapety też lubię :)

Eee nieważne gdzie ważne, że Pawełek szczęśliwy i zadowolony :) Oczywiście oka z niego nie spuszczają i wszystko jest pod kontrolą. Nakarmiony, wybawiony, no i niestety z płaczem wracamy do domku... (bo ja już tęsknię za harcami z Dziadkiem i wygłupami z Babcią).




<3 Buziaki dla Babci i Dziadka <3

1 komentarz:

  1. No tak dziadkowie na wszystko pozwalają .. u nas też tak jest <3

    OdpowiedzUsuń